Pogodny Pogodny
1280
BLOG

Komitet Obrony Demokracji zakłada własne media

Pogodny Pogodny Polityka Obserwuj notkę 46

Jak wiemy redaktor Tomasz Lis pożegnał się z telewizją publiczną, gdyż nie przedłużono  z nim kontraktu za nadmierną z jego strony ekspansywność, mówiąc łagodnie, w nadinterperetowaniu politycznych faktów oraz zdarzeń, dlatego ujął się dumą oraz honorem (?) i założył sobie własne medium (celowo nie wymieniam nazwy tej kolejnej po Czerskiej anty polskiej szczujni), gdzie kręci dalej podobne w brzmieniu informacje, którymi wcześniej karmił bez umiaru przez długi czas widzów telewizyjnej "Dwójki". 
A wszystko po to i dlatego, by nie dać publiczności o sobie zapomnieć mimo jawnego spadku notowań. 
A wszystko po to, by dalej istnieć; Istnieć i jeszcze raz istnieć, by wzorem dawnych bolszewickich agigatorów atakować nie z pozycji rozumu, ale z pozycji ślepego obowiązku,  żeby nie popaść w żadnym razie w zapomnienie i nie ulec z tego powodu autodestrukcji. 
Śladem  Tomasza Lisa podążył więc inny  mistrz, któremu również grozi odejście w cień i polityczny rozkład na czynniki pierwsze. 
Dopóki w TVP za sprawą prezesa Kurskiego czystki  z postkomunistów  nie ruszyły z kopyta, człowiek ten mógł się cieszyć względnym poparciem wielu telewizyjnych kretów. Jednakże wraz z ich ubywaniem z publicznego medium jego gwiazda poczęła blednąć, a siła informacyjnego przebicia stała się, co zrozumiałe, tym sposobem dużo mniejsza, chociaż stojące w kontrze do publicznych media opozycyjne utrzymują iż Komitet Obrony Demokracji to nadal obywatelski mocarz budzący w rządzących uzasadniony strach. 
Szczerze? GieWu prawda. 
Gdyby tak było w istocie, to szef KOD-u Mateusz Kijowski o którym mowa, nie zakładałby teraz...własnych mediów w postaci internetowego radia i telewizji. 
Widać nędznie musi zarząd KOD-u prosperować pośród ludu polskiego, skoro na siłę usiłuje obronić własną polityczną pozycję przez stworzenie użytecznych sobie jednowymiarowych mediów. 
Według Kijowskiego, co zresztą sam ogłosił  na spędzie swoich zwolenników we Wrocławiu, wszystko oficjalnie ruszy już 4 czerwca b.r., Kijowski poinformował także, że jednym z głównodowodzących w tym projekcie będzie była szefowa radiowej "Trójki", a wcześniej również redaktor naczelny pism modowych "Voyage" i "Marie Claire" Paulina Stolarek-Marat. Natomiast czołowym fotoreporterem ma zostać legendarny fotograf  czasów "Solidarności" Chris Niedenthal. Dołączy do nich również Magdalena Jethon poprzedniczka Stolarek-Marat w radiowej "Trójce", która ma się zająć organizowaniem radia i telewizji koderskiej. 
W mojej subiektywnej ocenie objawione przez Mateusza Kijowskiego osoby mimo wszystko niewiele wniosą, nawet  biorąc pod uwagę ich wcześniejsze dokonania.  
Z obowiązku więc nowe medium musi być  płaskie i jednostajnne, a więc będzie postrzegało otaczający je świat wyłącznie w kolorze czarno białym, przy czym zaistnieje w nim więcej reklamy i autoreklamy niż konkretnych, obiektywnych  treści.
Mimo to, Kijowski dla podkreślenia wagi przedsięwzięcia  i własnej popularności zaznaczył nieskromnie, że nie wymienia wszystkich chętnych chcących wziąć udział w jego projekcie, bo mógłby kogoś wówczas nieopatrznie urazić, a nie chce, gdyż bardzo dużo znakomitych nazwisk pospieszyło mu z pomocą.
Jednym z nich jest m.in. dość prosty intelektualnie, nie tylko w manierach facet, były kierowca autobusu miejskiego, a obecnie dobrze wykształcony z wielkiego miasta obywatel, polityk i dyrektor firmy, w której zaczynał kiedyś karierę pracowniczą (ach, ten polski dream  w wydaniu amerykańskim: od pucybuta do milionera!) Władysław Frasyniuk, z którym szef KOD-u stworzy think-thank. 
No, ja nie wiem, po co od razu coś takiego? 
Nie lepiej by było, gdyby Władysław Frasyniuk nauczył zwyczajnie Mateusza Kijowskiego tego na czym poznał się w przeszłości najlepiej? Czyli nauczył szefa KOD-u prowadzenia miejskiego autobusu w ruchu miejskim? Chris Niedental mógłby wtedy tę naukę utrwalić w kolorze sepii, pani Jethon zręcznie by całość sfilmowała i zrobiła nawet z uczniem i nauczycielem wywiad radiowy, a pani Stolarek-Marton napisałaby o współpracy obu panów piękny artykuł. 
Wszyscy by byli zadowoleni. Natomiast Koderzy mieliby jeszcze dodatkowy kpowód do dumy w stylu: "Wiszą gacie na szpagacie a publika bije brawo." 
Ale to nie wszystko! Do tego zabawnego medialnego anty pisowskiego bantustanu dołączył również  i George Soros, którego fundacja w Polsce, Fundacja Batorego do spółki z jakimś tam "Chlebem i Solą" założyła właśnie portal, na łamach którego zamierza uświadamiać Polaków jak bardzo islamscy imnigranci są pokojowi, grzeczni, pracowici, i jak to nie niosą z sobą żadnych zagrożeń dla Polski. 
Mam więc dla tych piewców samozagłady w stylu "happy" pewien filmik, trochę wprawdzie zagłuszony technicznie jak oni sami, ale dla tych konkretnych islamskich gestów i czynów koniecznie trzeba go obejrzeć. https://www.youtube.com/watch?v=5z-ubtCjQFI

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka