Pogodny Pogodny
1993
BLOG

Ukraińcy nam nigdy nie przebaczą

Pogodny Pogodny Polityka Obserwuj notkę 64

Rozpisywanie się na rózne sposoby o poglądach pana Wiatrowicza z ukraińskiego IPN-u  jest drogą donikąd. Ukraina po prostu znalazła już swoich bohaterów i kocha ich całym sercem. UPA, Bandera, służba w SS-Galizien czy w SS-Nachtigall to dla niej część istotnej historii narodowej, z której zwykli Ukraińcy są zwyczajnie dumni. Natomiast znak Polski Walczącej, Armia Krajowa, ogólnie sam Polska pozostanie w świadomości polityków ukraińskich oraz  narodu ukraińskiego nie jako przyjaciel, ale jako na wieki wieków symbol okupanta i ciemiężcy, czyli czymś takim jakim jest dla nas  Rosja.

Słowem niczego we wzajemnych relacjach nie zmienimy, co najwyżej politycznym łaszeniem jeszcze pogorszymy, gdyż oni już dawno podjęli w naszej sprawie decyzję. Czy to tak trudno zrozumieć?

Dlatego nie liczmy na jakiekolwiek zrozumienie z ich strony, nie czekajmy na kajanie się za to, że mordowali nas dziko na Wołyniu podczas okupacji i tuż po wojnie. Niepotrzebnie, dzikość serca wpisana jest bowiem w ukraińską tradycję walki narodowo-wyzwoleńczej. Zaś dzikość pomieszana z chytrością w dążeniu do celu jest dla nich oznaką pełnego zwycięstwa, którą my oczywiście, przyzwyczajeni do norm, uczciwości politycznej i dobrych relacji sąsiedzkich opisujemy później jako wredność i fałszywość. Reasumując.

My to Zachód, a oni plus Rosja to Wschód, ta sama mentalność w osiąganiu celów, to samo krawawe szaleństwo w likwidowaniu obcych im elementów narodowych.

PiS popełnia więc błąd usiłując po raz kolejny przypominać o naszych historycznych racjach i układać się z Kijowem. Błąd,  gdyż w ocenie Kijowa znaczy to tyle, co uległość i słabość, gdyż Kijów to nic innego tylko taka mała Moskwa.

Kiedy więc Polska wreszcie zrozumie, że jej chęć do zgody i wyciąganięta dłoń będzie traktowana przez Ukrainę najwyżej z pogardą? Przecież na każdym stopniu dają nam to odczuć! Dzieje się tak nie tylko na szczeblu rządowym. Ukraińskie samorządy mają Rzeczpospolitę i Jej Majestat jeszcze w niższym poważaniu, co oczywiście nie przeszkadza tamtejszym merom  czerpać z nas obfitych zysków. Nasze władze powinny więc w związku z tym bardziej niż tylko dokładnie przyjrzeć się tej polityce  a także działalności różnych stowarzyszeń ukraińskich w Polsce, które wielokrotnie pokazywały na gruncie lokalnym, że nie tylko świetnie lobbują na swoją korzyść, ale noszą także obok tego w sobie pierwiastki wywrotowe. Zresztą, co tu się rozpisywać. Sami sobie jesteśmy temu winni.

Uważam więc, że zamiast pisać listy czy uchwały, które są jedynie nic nie wartym świstkiem papieru jakim wymachiwał kiedyś Chamberlain, Sejm RP powinien mocą ustawy, czyli aktem  prawnym precyzyjnie okreslić naszą  wzajemną trudną historię. Lepiej się bowiem rozstać w zgodzie pełni nienawiści, niż żyć uporczywie w fałszywej przyjaźni.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka