Pogodny Pogodny
2552
BLOG

Poseł PiS do Lisa: "Zrobię ci jesień średniowiecza"

Pogodny Pogodny Polityka Obserwuj notkę 71

To że Wałęsa przekracza często swoimi wypowiedziami granice dobrego smaku dobrze wiemy. Przecież ten człowiek niczego kulturalnego  w domu rodzinnym się nie nauczył, więc skąd ma wiedzieć co mówić i jak się zachować? Do polityki zresztą, a później na urząd prezydenta RP nie trafił samozaangażowaniem, ale jak to opowiadają w Polsce z pomocą "dobrych ludzi, motorowki oraz płotu". Dlatego nie wymawiam mu, że będzie wyrywał nas pisowców jak "chwasty", "od sołtysa do ministra", gdy wraz z KOD-erami wróci do władzy. Po pierwsze dlatego, że politycznie jest ju ż z niego cienki Bolek, a po drugie ma swój wiek, kłopoty z nadciśnieniem, no i kto mu tę rękę poza tym do rwania rozmacha? Kijowski? On sam już dostał właśnie od Polaka za antypolski  całokształt po twarzy.

Bardziej od Wałesy zdenerwował mnie poseł PiS pan Tarczyński. Wdawanie się w dyskusję z osobą, której miejsce powinno być na pomniku a nie pośród żywych świadczy o tym, że poseł nie dorósł jednak do bycia posłem ugrupowania Kaczyńskiego, skoro tak szybko i łatwo puszczają mu nerwy. Od posła PiS jako wyborca PiS wymagam i domagam się przede wszystkim opanowania a nie wdawania publicznie w jałowe pyskówki.

Ale nie, posłowi starcie z Wałęsą nie wystarczyło, bo poszedł dalej. Po nazwaniu Wałęsy "bydlakiem" i wyzwaniu go na "solówkę" postanowił walczyć także z Tomaszem Lisem, który niczym medialny sęp teren patroluje i takich okazji jak sprzeczka poniżej pasa nie przepuści. Czy dojdzie do wspomnianej 'solówki" pomiędzy posłem Tarczyńskim a Lisem?

lis tarczyński

Nie wiem, ale gdyby doszło do tego co zapowiada Lisowi poseł PiS , że w trakcie bójki, temu "bezrobotnemu leszczowi"  uczyni (w domyśle) z tyłka "jesień średniowiecza", to powyższe powinno skłonić Jarosława Kaczyńskiego do natychmiastowego utemperowania swojego posła. Po pierwsze dlatego że takie zachowanie szkodzi wizerunkowi partii oraz nam wszystkim -wyborcom. Po drugie, opozycja która jak wiadomo nie ma nic obecnie do stracenia, będzie ustawicznie prowokowała do podobnych zachowań jakie targnęły posłem Tarczyńskim po wypowiedzi Wałęsy. Posłowi więc radzę, by zamiast ustalać terminarz bójek z ludźmi którzy wiele razy pokazali ze swojej strony brak klasy, uraczył się w odpowiedzi piwem i kiełbaską, i nic, po prostu nic więcej już nie mówił.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka