"Żadna banda trolli i karłów nie wygra z prawdą"
Tak stwierdziła Dorota Wellman. Dla wyjaśnienia bandą, trollami i karłami jest obecny rząd, prezes Jarosław Kaczyński i wyborcy PiS-u. Prawdą zaś pozostaje w/g Wellman "Gazeta Wyborcza" i TVN, w którym pracuje dziennikarka.
A poszło o wypowiedź posła Pięty z PiS-u, który powiedział swego czasu, iż ma zastrzeżenia co do działalności okupacyjnej śp. "profesora" Bartoszewskiego. Nie on jeden zresztą. Po sieci krążą różne opowieści na temat wspomnianego "uczonego", ale jedna z nich powtarzana jest częściej niż inne, a mianowicie ta, że Bartoszewski został wypuszczony z Auschwitz w nagrodę za wystawienie władzom obozowym konspiracyjnej organizacji więźniów założonej przez rotm. Pileckiego (tą sprawą powinien się zająć IPN aby rozwiać wszelkie wątpliwości).
To wystarczyło aby Wellman dostała szoku. Pisząca u Szechtera w "Wysokich Obcasach" dziennikarka napisała więc w odpowiedzi zjadliwy felieton pt. "Komuna wróciła", gdzie czytam pod adresem posła Pięty m,in takie słowa: "Jakiś Pięta twierdzi, że Władysław Bartoszewski to podejrzana postać. Że uciekł z obozu koncentracyjnego i pewnie kolaborował z Niemcami. Że nie zasługuje na to, by Go wspominać w rocznicę wybuchu warszawskiego (ten pomysł aby wspominać w ten Dzień także Władysława Bartoszewskiego zgłosiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz dopis. Pogodny). Pośle Pięto, zasługujesz na oślą ławkę, bo twoją, nomen omen, piętą achillesową jest znajmomość historii Polski. Nie dorastasz Profesorowi Bartoszewskiemu do pięt. Nigdy nie będziesz miał takich zasług dla Ojczyzny jak On. Nigdy Mu nie dorównasz przenikliwością i inteligencją. Nigdy świat o tobie nie usłyszy."
Gwoli uzupełnienia trzeba dodać, że Dorota Wellman mimo iż napisała wspomniane słowa bez żadnej głębszej refleksji szczyci się oficjalnie tym, że jej teściem jest Wiesław Wellman ps. "Sten", powstaniec warszawski i żołnierz Szarych Szeregów. I to jest w tej sprawie chyba najbardziej bulwersujące, co zresztą opisał kiedyś proroczo w swojej mądrej bajce pt. "Pchła Szachrajka" Jan Brzechwa, że rzeczona pchła choć samotna będzie miała jednak w przyszłości wiele dzieci, i te dzieci będą później spotykane wszędzie, bo wszędzie się wścisną. Ale dla Wellman wcisk to za mało. Liczy się przede wszystkim wycisk więc brnie w swojej nienawiści dalej: "Żadna banda trolli i karłów nie wygra z prawdą. Choćby pluli i oczerniali. Choćby tworzyli nowy panteon bohaterów, powoływali nowych świętych i zmieniali historię."
Okrutnie brzmią te słowa, szczególnie dzisiaj, w Dniu Święta Wojska Polskiego, w Dniu odsłonięcia tablicy ku czci Żołnierzy Niezłomnych. Jeden z internautów wyznał więc złośliwie:"Wiedziałem że ten napuchnięty polip Prokopa jest głupawy, ale żeby aż tak?? To jest dowód jak Gazeta Szechtera potrfiła odmóżdżyć tefałenów (...)". Ja nie będę aż tak złośliwym jak ów internauta, bo właśnie się dowiedziałem że zdobyliśmy olimpijskie złoto w rzucie młotem, więc tak sobie myślę, że Dorota Wellman marnuje się w tych "Wysokich Obcasach", dlatego powinna moim zdaniem zmienić koniecznie profesję i zostać sportowcem młociarzem. Ma ku temu przecież doskonałe warunki, a gdyby jej się nie udało zostać, gdyby się przypadkiem nieopatrznie zraniła wspomnianym młotem w głowę, to sądzę że wyszłoby to jej tylko na zdrowie.
na podst. Pikio.pl
