Parę dni temu grzała media awantura o tablice smoleńskie w Warszawie przed pałacem prezydenckim. Ratusz chciał je wszelkimi sposobami usunąć. Stanęło na tym, ż to teren prawnie należący do Kancelarii Prezydenta i atak pani Gronkiewicz-Walzt załamał się. A tak wygląda tablica ku czci polskich ofiar, ale w Smoleńsku. Przedstawia ona tragiczny widok. Jest zamalowana farbą i kałem. Jak pisze autor zdjęcia Piotr Kulczyna płot zabezpieczający miejsce tragedii również przedtsawia się nie najlepiej. Jest powyginany i poprzerywany.... Popatrzcie więc i zapamiętajcie. Tak wygląda w rzeczywistości przyjaźń polsko- rosyjska.
"Wczoraj wróciłem z Rosji. Moim kierunkiem była północ tego olbrzymiego kraju. Postanowiłem jednak zjechać na południe, by zobaczyć i złożyć swój skromny szacunek tragedii katastrofy smoleńskiej. […] To, co tam zastałem wręcz powaliło mnie z nóg. "
fot. facebook.com/konradmaterna / piotr kulczyna
