Pogodny Pogodny
812
BLOG

Czy minister Jurgiel wytruje nas spec ustawą?

Pogodny Pogodny Gospodarka Obserwuj notkę 31

Lubię dobrze i zdrowo zjeść. Kto nie lubi? Niestety czasy się zmieniły. W produkcji dominuje złowroga chemia. Poza tym idzie na jeszcze gorsze, bo istnieje spora szansa na to że zbudzimy się jako naród w żywieniowej czarnej dziurze. Chyba że ktoś ma komórkę, swój  kawałek łąki lub pola, z którego mógłby wyżywić sobie jakiegoś zwierzaka. Ja na ten przykład mam kury. Jajek więc kupować po sklepach nie muszę. Jak trzeba to i zdrowy rosołek też jest, bo ptaszyska żerują luzem, zimę na ziarnie przepędzają, w grdykę więc im rury nie wbijam, w klatce również nie trzymam.

Pamiętam doskonale, że w stanie wojennym była też  moda na hodowlę świnki w komórce. Sypano kolki albo liście zamiast słomy, karmiono zlewakmi, ziemniakami, chlebem, ospą. Świnia wszechżerna, więc nic sie nie marnowało, a na Święta Bożego Narodzenia czy Wielkiej Nocy prosiak szedł pod nóż. Niektórzy to nawet po trzy sztuki sobie trzymali. Handelek kwitł, bo rąbanka szła po domach. Licencji na zdrowie nie było, ale człek i bez stempla wiedział, że żarcie jest pierwszoklaśne bo swojskie a co za tym idzie zdrowe. Zresztą, kto jada tzw. domowe wyroby ten wie, że jakością, a przede wszystkim smakiem biją te sklepowe na głowę.

I stan ów się niebezpiecznie pogłębi. a wszystko za sprawą ministra Jurgiela. 

Tak się składa, że opisujemy tutaj różne Komisje pływające po kanałach. Zamartwiamy się Tuskiem, Trybunałem a nie patrzymy zwyczajnie w dół, w talerz. Dlatego umknęła nam blogerom  (może ktoś jednak o tym pisał) informacja, że minister Jurgiel podsunął pewien pomysł rządowi, rząd przekazł go Sejmowi, Sejm prezydentowi i pomysł ten stał się faktem w postaci spec ustawy, dodajmy paskudnej.

Otóż minister walcząc z afrykańskim pomorem świń (ASF) w Polsce miał problem i to nielichy, bo ognisk zapalnych jest w naszym kraju bodaj już 20, czyli zagrożonych wirusem jest 600 tyś sztuk. Rolnicy odnotowywali z tego tytułu spore straty, gdyż nikt nie chciał od nich kupić trefnego towaru, nawet jeśli był zdrowy, bo kupca odstraszła już sama lokalizacja. Eksport świńskiego mięsa made in Poland jednym słowem mocno okulał. 

I wtedy na scenie pojawił się minister Jurgiel, który niczym słynny murgrabia z serialu "Janosik" stwierdził że ma genialny plan. A plan jest taki, po jakiego diabła robić sobie kłopot z chłopskim strajkiem? Wykupmy po prostu te wszystkie świnki od naszych rolników, bo jak powiedział poseł PiS Tadeusz Romańczuk - "Chodzi o to, żeby jak najszybciej zagospodarować mięso, które będzie można przetworzyć w wytypowanych zakładach albo tych, które podejmą się tego zadania. jest bardzo duże zainteresowanie zakładów przetwórczych takim rozwiązaniem tego problemu, a ta ustawa pozwoli, aby instytucje uzyteczności publicznej mogły kupować konserwy i pasztety po rynkowych cenach."

A więc jak czytam,  plan został zatwierdzony przez Sejm ustawą, następnie został podpisany przez prezydenta aby wspomnianego wirusa móc posolić, popieprzyć, zmielić i  wpieprzyć w puszki, które po rynkowych cenach zakupią później polskie hurtownie, szpitale, wojsko, szkoły również ośrodki wypoczynkowe nad morzem, jeziorami i w górach, czyli czego oczy nie widzą serce klienta nie boli - pomyślał rząd.

Super, tylko jak od tego zaczniemy zdychać, to kto  wtedy za to wszystko odpowie? Sejm? Powinien, bo przegłosował przekręt. Prezydent? Powinien, bo wiedział co podpisał. Minister? O, z tego pana w pierwszej kolejności, jak się coś by się stało nie daj Boże, powinno się pasy drzeć.

Wprawdzie Ministerstwo Rolnictwa zapewnia, że ewentualny wirus, jeśli się trafi przypadkiem w mięsie to "zniknie" w  trakcie produkcji konserw. Przyznam nie bardzo w to wierzę, gdyż czytając czesto w naszej prasie o tym, co ląduje dodatkowo w puszkach jako ich uzupełnienie, stawiam tezę, że ten świński afrykański wirus nie tylko nie "zniknie", ale się jeszcze dodatkowo w polskiej konserwie umocni . Utwierdziło mnie w tym podejrzanie duże zainteresowanie zakładów przetwórczych które są gotowe do  wykonania planu ministra Jurgiela. Problem jest tylko z tymi "instytucjami", podobno zapierają się jak mogą przed zakupem...

Macie jeszcze ochotę na zakup puszki mięsnej w sklepie? Bo ja nie.

A tutaj linki dotyczące sprawy:

biznes.onet.pl › Wiadomości › Rolnictwo

https://www.wprost.pl/.../Sposob-na-afrykanski-pomor-swin-Rzad-chce-robic-konser...

https://www.facebook.com/W-prostych-słowach-o-złej-zmianie-964015203646130/

www.polskieradio.pl/.../1662164,ASF-specustawa-pozwoli-na-skup-swin-ze-stref-och..

http://pikio.pl/swinie-zagrozone-afrykanskim-pomorem-pojda-na-konserwy-zjesc-je-maja-polacy/

 

 

 

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka