Pogodny Pogodny
825
BLOG

Mordujmy własne dzieci, a co!

Pogodny Pogodny Rozmaitości Obserwuj notkę 32

Od aborcji do eutanazji dziecka droga jest niezmiernie krótka i bardzo prawdopodobna. Jeżeli kobieta decyduje się z zimną krwią zabić własne dziecko, tylko dlatego że pochodzi ono powiedzmy z gwałtu, lub  urodzi się jako nieuleczalnie chore, i dostanie przy tym od państwa takie prawo, a proszę pamiętać, że Senat już rozpoczął prace nad projektem który prawo aborcyjne w znacznym stopniu ma złagodzić, niż chcą tego obywatele, to istnieje szansa, że niebawem pojawią się też Czarne Marsze nawołujące do wprowadzenia eutanazji.

I kto wie czy państwo, a więc rządzący, w obawie przed ewentualnym spadkiem poparcia nie zdecydują się na kolejne prawne wygibasy by żądaniu lewaczek i lewaków stało się zadość. A zapewniam że podtrzymując prawo aborcyjne nawet w takim kształcie jak obecnie, z biegiem lat nie poprzestaniemy na tym. Za jakiś zaczniemy szukać innych wrażeń, czyli legalizacji eutanazji. A zdobywszy i ten szczyt zaczniemy z rozmachem zabijać w imię wygodnej egzystencji  cudze ŻYCIE  i to pod byle pretekstem, osiągając w ten sposób mentalność SS-manów z Auschwitz. 

Od razu podkreślam, że obywatelskie "Stop Aborcji" określa  również jasno kto i po czyjej stronie stoi. Toteż jak słyszę, że ktoś jest chrześcijaninem, głosuje na prawicę - powiedzmy na PiS, ale równolegle również maszeruje ramię w ramię z tymi z KOD-u, którzy chcą zabijać własne nienarodzone jeszcze dzieci, a w przyszłości zapewne i te narodzone oraz swoich bliskich, to przepraszam bardzo, po czyjej stronie barykady politycznej taka osoba stoi?

Niedawno w Belgii matka nakazała lekarzom zabić własne chore dziecko. To pierwszy taki przypadek w Europie. Zapewne pierwszy ale i nie ostatni. Niemniej za nim to się stało, tam również  dużo wcześniej były naciski ze strony zdeprawowanej części społeczeństwa aby aborcja była rzeczą powszednią i łatwą, czyli dostępną na życzenie. Niedawno też w Brukseli dzięki jazgotowi i skargom polskiego lewactwa zaczęto się martwić kondycją rozrodczą naszych kobiet. Rebecca Gomperts szefowa organizacji aborcyjnej "Kobiety na falach" zapowiedziała wprost, że jej statek, na którym dokonuje się aborcji ponownie pospieszy Polkom z pomocą i zaucmuje przy nadbrzeżu we Władysławowie jeżeli sytuacja na tym polu drastycznie w Polsce się pogorszy.

Tak więc, jeśli zaostrzony obywatelski projekt antyaborcyjny nabierze kształtu w podkomisjach i przejdzie w głosowaniu w Sejmie na TAK, statek oczywiście nie zacumuje, bo nie będzie miał takiego prawa, ale jak czytam może też i nie zechcieć przypłynąć i zacumować. Oto Jarosław Kaczyński zaniepokojony sytuacją panującą wokół tematu aborcji zlecił bowiem PiS-owi stworzenie własnego projektu antyaborcyjnego, podobno bardziej liberalnego, od tego obywatelskiego, który skierowano do dalszych prac w podkomisjach. Jeśli to prawda, to należy się jedynie zasmucić z tego powodu i mocno zastanowić na przyszłość, bo  z takich działań wyłania się tylko jeden morał, że polityka aby istnieć gotowa jest z całą bezwzględnością poświęcić życie nawet niewinnego dziecka.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości