Pogodny Pogodny
806
BLOG

Debata? Ale z kim i o czym?

Pogodny Pogodny PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 54

Żeby rozmawiać trzeba mieć o czym rozmawiać. To po pierwsze, a po drugie trzeba mieć też z kim rozmawiać. Tymczasem Platforma Obywatelska słowami swoich przewodniczących łamie te pojęcia gdzie się da, i robi wszystko aby zejść ze sceny politycznej w aureoli totalnej niewiarygodności lub wręcz skandalu polityczno-kryminalnego, albowiem to co mówią liderzy partii, i to co wyprawia po ulicach jej bojówka o nazwie "Obywatele RP"  jest właśnie takim skandalem określonym przez mnie jako polityczno-kryminalny.

Tak więc do debaty z PO, czyli  szefem partii Grzegorzem Schetyną i spółką powinien zasiąść w pierwszej kolejności on sam,  a później nie PiS  tylko... komisarze policji. Dlaczego on sam a następnie policja?  To chyba przecież naturalne,  że przywódca partii, który ma tak rozregulowany tok politycznego myślenia jak wspomniany Grzegorz Schetyna,  wpierw sam powinien ze sobą zrobić porządek, by móc go później proponować swoim interlokutorom, oraz wypadałoby też zaprosić do współpracy policjantów, by ci oczyścili szeregi jego partii z aferzystów i złodziei; Ale z tym będzie jak wiemy bardzo trudno, gdyż pan Grzegorz kompletnie się w swojej politycznej robocie zaplątał oraz zagubił, a chociaż zapomnieć zniewag z pewnością nie potrafi, to jednak kompanionów agentom CBA raczej nie wystawi. 

Poza tym nie można zakładać i opierać zwycięstwa, jak to czyni ostatnio Platforma, wyłącznie na szczęściu sondażowym i betonie wyborczym, typu skompromitowany "KOD" czy agresywni "Obywatele RP", bo właśnie ci "obywatele" mogą doprowadzić ostatecznie  swoimi działaniami do zlikwidowania i tak fałszywego obrazu poparcia dla tej partii. Nie można także liczyć na to, że zwykły Polak  jako kompletny dureń o krótkiej pamięci, zgodzi się na wszystko co mu PO podsunie pod nos, a to co robiono z nim przez osiem lat tuskizmu, on z szybkością błyskawicy totalnie zapomni. Nie, nie zapomni, podobnie jak nie zapomną luksusowych czasów koryta ci, którzy właśnie dzięki Platformie wiedli wówczas sielskie i anielskie życie kosztem innych, a to przecież na nich, na tej niezbyt dużej masie ludzkiej opiera się dzisiaj los formacji Grzegorza Schetyny.

Wydaje się więc, że sprawa jest jakby zamknięta. Grzegorz Schetyna nie miał i nadal nie ma żadnego kontr planu dla Polski, co i rusz wypływają zresztą kolejne poPO-wskie afery, które nawet gdyby taki plan i był, solidnie by go zaraz podkopały. Np. jak ta akcja zorganizowana przez CBA ujawniona niedawno przez Ministerstwo Sprawiedliwości, a dotycząca słynnej afery z przejmowaniem nieruchomości. Właśnie zatrzymano kolejnych sprawców (7 osób) w tym 3 adwokatów, oraz bardzo znanego kupca roszczeń dekretowych. Straty spowodowane przez to towarzystwo,wyceniono na 50 mln. złotych.

Tak więc, to raczej z tym powinien się wpierw zmierzyć Grzegorz Schetyna. Z historią własnego ugrupowania, a raczej historią jego przekrętów niż medialną zapowiedzią debaty z PiS o Polsce w obiektywie mediów, gdyż takie starcie byłoby dla PO szafotem  jeśli już nie jest, spoglądając na to, co w mediach wygaduje sam przewodniczący. Jednym słowem Grzegorz Schetyna totalnie nie czuje rzeczywistości politycznej oraz nie absorbuje takich historycznych informacji jak ta że za rządów jego kolegi Donalda Tuska,  z którym aktywnie działał wyciekało bez śladu ze skarbu państwa rokrocznie 60 mld. złotych. Podkreślam - 60 miliardów złotych rok w rok. Dzięki działaniom PiS ograniczono proceder tego złodziejskiego drenażu do 5, 5 mld w skali roku i nadal się go ogranicza kolejnymi przepisami prawa.

Ale takie coś, do Platformy oczywiście nie trafia. Być może dlatego że sztab tej partii jest od długiego czasu pod silnym, wręcz narkotycznym  wpływem ulicy Czerskiej oraz przebywającego tam Nad redaktora, który gdzie tylko może klepie ustawicznie te swoje ploty o wielkiej niesprawiedliwości jaka go ze strony IV RP spotkała. Z tego powodu amerykańska organizacja Freedom House uznała działania rządu Beaty Szydło za wyjątkowo haniebne i skandaliczne, gdyż po raz pierwszy od 27 lat media w Polsce nie są wolne tak jak były nimi dotąd (śmiech), a nie są, bo polski rząd przestał w niektórych z nich zamawiać reklamy i drukować ogłoszenia rządowe (sic). To samo medium oskarżyło tradycyjnie Polaków podobnie jak wiele innych przed nim o Holocaust.

Jak to miło. Jak to miło przeczytać czasem takie brednie, bo wtedy od razu widać na kim czapka goreje najbardziej. Spójrzmy więc na organizację Waffen SS i na dokumenty dotyczące członkostwa, bo wtedy przekonamy się, że w wspomnianej zbrodniczej organizacji służyło dobrowolnie, uwaga: 50 tyś Holendrów, 40 tyś. Belgów, 39 tyś. Łotyszy, 25 tyś. Ukraińców i 8 tyś Francuzów. Natomiast Polaków służyło w tej formacji...0. Tak więc o Holopcaust oskarżają nas ustawicznie ci, którzy sami skrupulatnie maczali w nim swoje łapy. 

Przy okazji, cieszę się że Donald Trump wywalił na zbitą glowę szefa FBI, który swego czasu także powielił publiczne kłamstwo, że jesteśmy odpowiedzialni za Holocaust. Sądzę nawet, że gdyby panu Schetynie nie daj Bóg się pogorszyło w poglądach, to on mógłby w taką brednię o zgrozo uwierzyć i wspomnianą brednię jako już prawdę oczywistą przekazać nawet dalej.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka