Pogodny Pogodny
821
BLOG

Uszczelnianie abonamentu, czyli jak oskubać telewidza

Pogodny Pogodny Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 51

Dzisiaj w miarę krótko, bo ile można pitolić o tym samym w koło Macieju?

O ile dobrze zrozumiałem z newsów Sejm przepchnął wczoraj ustawę o obowiązku płacenia abonamentu. "Panorama" pełna była podobno z tego powodu  "ochów" i "achów", że tak własnie trzeba było, że TVP to misja,  że uszczelnienie systemu opłat, bo w Nemczech  wpływy z abonamentu wynoszą niemal 90%, a w naszej ubożuchnej TVP ledwie 23 %, czy jakoś tak w tym guście. Jednym słowem "hip-hip hurra", bo głos negatywny jak podobno padł w sprawie był jeden i to w dodatku piskliwy.

A ja się pytam gdzie w tym wszystkim jest widz? I dociekam tego, bo moim zdaniem misja narodowa nie trwa przecież dzień w dzień tylko raczej od święta. Gdyby więc pan prof. Gliński z mównicy sejmowej powiedział wprost, że PiS wprowadza obowiązkowy abonament, bo prezes TVP pan Kurski ledwo wiąże koniec z końcem, albowiem jest biedny jak mysz kościelna, gdyż nie stać go na nowe Porsche, czy inną podobną auto zabawkę, lub że jego zastępców nie stać na miesięczne wakacje na Tahiti czy Hawajach to skłonny bym był profesorowi uwierzyć. Ale jak słyszę zamiast tego powtarzane jak mantra magiczne słowo "misja narodowa" to parskam gniewem i zapytuję ministra oraz prezesa TVP: o jakiej panowie misji narodowej za przeproszeniem ustawicznie pieprzycie? O misji Hansa Klossa i Czterech Pancernych spowitych w Barwy Miłości i M jak kocham? A może  dla was misją narodową jak ją nazywacie jest nadawanie tasiemcowych szpitalnych seriali lub puszczanie do upadłego opętańczo idiotycznych kabaretów?

Tak się składa, że wiem z pierwszej ręki, że na Woronicza zamiast się skupić na dobrej robocie wyrzucają garściami zarobione tam  z reklam pieniądze w błoto finansując sobie różnego rodzaju przy różnych okazjach  gadżety z logo TVP, bez których mogliby się przecież obejść (ale nie, bo łatwo przyszło to i łatwo poszło); I od razu zaznaczam, że są to raczej dobrej klasy, eleganckie gadżety (widziałem), a nie jakieś tam tandetne długopisiki czy baloniki, tylko takie, których wyprodukowanie nie kosztuje drobne pięć złotych. Do tego dochodzą jeszcze wysokie zarobki szeregowych pracowników oscylujące w granicach kilku tysięcy złotych netto miesięcznie (nie piszę tu o jeszcze wyższych gażach celebrytów i gwiazd). No więc, jak się ma takie wymagania i takie oczekiwania względem siebie, to trudno nie pieprzyć publicznie o uszczelnianiu systemu lub nie bajdurzyć na okrągło ludziom o misji narodowej.

Po prostu granda w biały dzień. Uważam, że zamiast dodatkowo szantażować Polaków opłatami za świeżo zakupiony odbiornik RTV, telewizja publiczna powinna  wziąć się w garść, czyli...zakodować swoje programy. To prosty sposób na to aby przekonać się na własnej skórze ilu odbiorców chce ją rzeczywiście oglądać,  a może być wówczas tak, że nie będzie ich tak wielu, jak to głoszą dzisiaj z optymizmem różne gadające głowy ze szklanego ekranu. Ale łatwiej jest włodarzom z TVP przy pomocy Sejmu obciążyć haraczem, łatwiej jest ścigać abonamentem jako  tzw. uszczelnianiem systemu, niż pójść po rozum do głowy, zacisnąć pasa i zakasać rękawy, bo na Woronicza myślą pewnie, że  skoro TVP jest wszechobecna w Polsce jak powietrze, to dociera do wszystkich, a jeśli dociera do wszystkich, to czy tego ludziska chcą czy nie chcą muszą za ten wątpliwej jakości "rarytas" zapłacić. Po prostu żenada i wstyd "Dobra Zmiano".

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura